Wpis: Szkielet drewniany - ściany szczytowe
Na drugim zdjęciu widać miejsce, gdzie miało być drugie okno. Zostało tylko nadproże, bo klient zrezygnował z okna, więc dobiliśmy słupki, aby płyta OSB dobrze się trzymała.
Od 2004 roku prowadzę firmę budowlaną budującą drewniane szkieletowe domy kanadyjskie. Agnieszka Lipka
Na drugim zdjęciu widać miejsce, gdzie miało być drugie okno. Zostało tylko nadproże, bo klient zrezygnował z okna, więc dobiliśmy słupki, aby płyta OSB dobrze się trzymała.
Kilka fotek z krycia dachu membraną.
Szelki i liny zabezpieczające pracowników sprawiają, że nie ma strachu przed wejściem na tak stromy dach. Te drewniane belki (potocznie nazywane "tubajforami", bo ich wymiary to 2 x 4 ostrugane cale) to tymczasowe podpórki, żeby łatwiej było chodzić po dachu.
Pogoda fatalna. Już nawet do samych zdjęć nie udaje nam się złapać choćby grama słońca.
Na szczeście jedna połać dachu jest już zakryta membraną. To membrana Iko, firmy, której gont bitumiczny będziemy kłaść.
Od frontu z kolei na jednej połaci jest płyta,
A na drugiej jeszcze widać patyki:
Krokwie mają 18cm wysokości i są w rozstawie osiowym (czyli od środka krokwi do środka drugiej krokwi) 40cm. Przy takim rozstawie płyta, którą kładziemy musi mieć min. 12mm. Jeśli krokwie będą rzadziej czyli co 60cm to płyta musi mieć juz 15mm. Inaczej pod śniegiem ugnie się tak bardzo, że widać to gołym okiem.
Zdjęcie pozowane :-)
Komentarze