Wpis: Domy Szkieletowe - hydroizolacje cd
Wokół punktów wodnych zakładamy gumowe kołnierze, aby ew. wycieki wychodziły na zewnątrz, a nie pomiędzy płytki a GK.
Kołnierze są duże i małe, w zależności od rury, którą mamy zaizolować.
Wokół punktów wodnych zakładamy gumowe kołnierze, aby ew. wycieki wychodziły na zewnątrz, a nie pomiędzy płytki a GK.
Kołnierze są duże i małe, w zależności od rury, którą mamy zaizolować.
W trakcie szpachlowania robimy dalej hydroizolacje.
Po zasmarowaniu podłogi czas na ściany. Wszędzie tam, gdzie będzie dużo wilgoci lub wręcz wody trzeba położyć hydroizolację. Czyli łączenia płyt na ścianach łączymy taśmami, a potem smarujemy woderem. Dzięki temu mamy pewność, że woda w kabinie prysznicowej nie wniknie nam do płyt GK i konstrukcji.
Trzeba pamiętać, że same płytki nie chronią GK przed wodą, bo pomiędzy nimi jest fuga. Fugi z kolei (nawet te specjalne do łazienek) zatrzymują wodę w 95%, a pozostałe 5% niestety przechodzi dalej. Zatem bez hydroizolacji po jakimś czasie (czyt. po kilku latach) w ścianie zacznie się robić grzyb, a płytę GK będzie można wydłubywać palcem jako papkę gipsową.
Takie hydroizolacje konieczne są także w domach murowanych (tylko innych preparatów zwykle się używa), bo tam też pojawi się grzyb tylko innego rodzaju (inne grzyby rosną w murowanych, a inne na drewnie).
Gotowe do przecierania glify okienne:
Szpachlowanie to niewdzięczna robota z tej strony, że się robi, robi i nic nie widać.
Na zdjęciu poniżej "pomocnik szpachlarza" czyli.... szczudła! Znacznie poprawiają szybkość wykonywanej pracy.
A tak się na nich chodzi (zdjęcie z innej budowy, ale szczudła te same ;))